sobota, 24 marca 2018

Od Vaessarii- C.D. Coeli


-Mówisz, że żadna się nie powiodła?- zapytałam cicho- Może nie mieli odpowiedniej mocy, żeby stąd uciec.
Spojrzałam na nią i zaczęłam się zastanawiać nad tym jak stąd uciec. Pomimo tego, że nie odpowiadało mi władanie ludem Sottru to nie mogłam ich tak zostawić
-Co masz na myśli?- zapytała zaciekawiona.
Gdybym lepiej umiała używać swojej mocy, to w tej chwili bym wracała do domu, ale oczywiście nic nigdy ze mną nie chce współpracować. Przez chwilę jeszcze rozglądałam się po okolicy i zastanawiałam się co zrobić. Po chwili jednak wpadłam na pewien pomysł dotyczący ucieczki z tego pięknego miejsca
-Macie tu może jakąś bibliotekę?
-Tak, a dlaczego pytasz?- zapytała mnie i spojrzała na otaczającą nas roślinność
-A, nie ważne- uśmiechnęłam się ciepło- zaprowadzisz mnie do niej?
Kobieta spojrzała na mnie i zaczęła się wahać, ale po dłuższej chwili zgodziła się i ruszyłyśmy do biblioteki. Po kilkunastu minutach byłyśmy na miejscu. Biblioteka była ogromna. Na każdej półce były ustawione książki, na których zalegał kurz. Przez okna w dachu do pomieszczenia wpadały promienie słońca, które oświetlały książki i globusy ustawione na podłodze złożonej z brązowych i białych kafelków. Podeszłam do najbliższej półki i przejechałam po niej ręką. Gdy ją podniosłam, otrzepałam ją z kurzu znajdującego się na moich palcach i zadałam pytanie Coeli:
-Wiesz może czy jest tu jakaś książka o różnych nadnaturalnych rasach i ich mocach?
Żeby zmienić moc, muszę zobaczyć, a teraz, z tą książką, będę miała na to szanse. Jeśli znajdę moc, która pozwoli nam uciec z tej przeklętej wyspy i uda mi się ją zdobyć, będziemy wolni.

<Coela?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz