wtorek, 20 marca 2018

Od Rohusayego CD Coeli ,,Przybycie na wyspę"


Kiedy dotarłem do mojej jaskini, powolnym krokiem przekroczyłem roślinną firanę i położyłem się wśród długiej, delikatnej trawy moje myśli popędziły w stronę jutrzejszego dnia. Jutro, jeśli będę miał szczęście, powinno udać mi się dostać do Wielkiej Biblioteki i znaleźć coś co pomogłoby mi poznać niektóre tajemnice tej wyspy. Ciekawiło mnie kiedy i co ma zamiar zrobić Coela. Teraz należało tylko nie ujawnić swoich działań naukowców, bo wszystko zostałoby odkryte. Ledwie się poznaliśmy, a już razem planowaliśmy bunt. Czy wciągniemy w to innych mieszkańców wyspy? Zobaczymy co przyniesie los. Najpierw musieliśmy sobie zaufać.

***

Stanąłem przed bramą świątyni patrząc spokojnie na jej zamknięte drzwi, czekając aż je otworzą. Po chwili wielkie wrota zaczęły rozsuwać się pokazując wnętrze. Wokół jaśniało lekko fioletowe światło, odbijając się od lustrzanej podłogi. Wkroczyłem do sali wejściowej nie napotykając nikogo, co oczywiście było mi na rękę i skierowałem się do prawego korytarza prowadzącego do biblioteki. Żaden człowiek przez całą drogę nie stanął mi na drodze, więc czułem się całkiem komfortowo. W końcu stanąłem przed dębowymi drzwiami, na których wyrzeźbiono wiele ozdobnych elementów, zaś na samym ich środku piętrzyło się ogromne drzewo. Zamknąłem oczy i pchnąłem w nie niewidzialną siłę. Drzwi otworzyły się, a gdy przekroczyłem już próg biblioteki zamknęły się za mną. Przydatna moc. Ruszyłem małym korytarzem między półkami szukając odpowiedniej. W końcu zauważyłem jedną, stojącą w samym kącie tuż przy ścianie. Wśród jej drewnianych ramion stały stare, grube książki z pofałdowanymi i żółtymi kartkami. Miałem nadzieję, że coś będzie w nich ciekawego, więc powoli podążyłem w tamtą stronę. Skierowałem wzrok na pierwszą z brzegu. ,,Tajemnice wszechświata". Przerzuciłem się na kolejną. ,,Skały i minerały Tiskawy". Obrzucałem spojrzeniem wszystkie, ale nic nie przykuło mojej uwagi. Może naukowcy nie byli tacy głupi i ukryli gdzieś takie księgi? Westchnąłem i rozejrzałem się wokół. Nie wiadomo, póki co trzeba to wszystko sprawdzić.

<Coela?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz