Imię: Raufa
Płeć: Kotka
Gatunek: Lew afrykański
Krótka historia: Moje serce zaczęło bić w jednym z silniejszych i większych stad zamieszkujących indyjską puszczę. To tam spędziłam szczęśliwie trzy pierwsze lata swego życia u boku rodziny. Po tym okresie w pobliżu naszych terytoriów zaczęło pojawiać się coraz więcej ludzi i ich pułapek. Niedługo potem moja matka została zatruta, a ojciec wpadł w sidła i się zadusił. Od teraz byłam zdana jedynie na własne siły, gdyż całe moje rodzeństwo opuściło już dawno te ziemie. Przez jakiś czas przemierzałam, więc samotnie dżunglę bez większego celu. Podczas jednego z takowych spacerów, poczułam, że coś wokół moich łap zaczyna się zaciskać. Oczywiście próbowałam się oswobodzić, ale szybko okazało się to ponad moje siły. Musiałam odpuścić i czekać w spokoju na to, co wydarzy się dalej. Po paru godzinach ujrzałam parę metrów przed sobą niskiego człowieka dzierżącego jakieś nieznane mi urządzenie. Instynkt podpowiadał mi silnie, że jest to jakaś broń, toteż zamknęłam oczy, przygotowując się w duszy do śmierci. Po paru sekundach rzeczywiście coś wbiło się w mój kark, a wokół zapanowała całkowita ciemność.
***
Ku swojemu zaskoczeniu ocknęłam się na nieznanej mi wyspie i, nie mając innego wyjścia, przystąpiłam do jej zwiedzania. Kiedy dotarłam do wielkiej, oświetlonej ze wszystkim stron promieniami Słońca bramy, usłyszałam głos pochodzący niewątpliwie od istoty spoza tej ziemi, mówiący, że niedługo przybędzie tu piękna heroina, a ja zostanę jej towarzyszką. Po około dwóch wiosnach przepowiednia się sprawdziła.
***
Ku swojemu zaskoczeniu ocknęłam się na nieznanej mi wyspie i, nie mając innego wyjścia, przystąpiłam do jej zwiedzania. Kiedy dotarłam do wielkiej, oświetlonej ze wszystkim stron promieniami Słońca bramy, usłyszałam głos pochodzący niewątpliwie od istoty spoza tej ziemi, mówiący, że niedługo przybędzie tu piękna heroina, a ja zostanę jej towarzyszką. Po około dwóch wiosnach przepowiednia się sprawdziła.
Właścicielka: Alvheid
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz