-Przepraszam, co mówiłaś?- spytałam, podnosząc głowę ze stolika i otrząsając się z głębokich rozmyślań dotyczących wynalazków, nad którymi obecnie w największej skrytości pracowałam.
-Pytałam, czy gdzieś w tej okolicy mogłabym znaleźć jakieś puste lokum nadającym się do tego, bym spędziła w nim dzisiejszą noc.- powtórzyła.
Zanim jej odpowiedziałam, zmierzyłam ją jeszcze raz spojrzeniem od stóp do głów, starając się oszacować jej wiek. Doskonale bowiem zdawałam sobie sprawę z tego, że, jeśli rzeczywiście jest na tyle młoda, na ile oceniłam to wcześniej, pod żadnym pozorem nie może mieszkać sama w tak bardzo niebezpiecznym miejscu jakim z pewnością była ta Wyspa. Niestety i tym razem musiałam stwierdzić, że jest właśnie tak, jak myślałam wcześniej. Jednak, aby się jeszcze upewnić, że nie potrafiła w jakiś nieznany mi sposób zachować wiecznej urody, zaindagowałam wprost:
-Mogę wiedzieć, ile masz właściwie lat?
-Około 170.- odparła z lekkim wahaniem, jakby wstydząc się faktu, że nie jest tego do końca pewna.
-Tak właśnie przeczuwałam...-westchnęłam ciężko i, wbiwszy wzrok w ziemię, dokończyłam.- Będę zmuszona zaprowadzić Cię do internatu.
-Czy to coś złego...?- odrzekła, wyraźnie wyczuwają moje emocje.
-Właściwie to nie, ale musisz wiedzieć, że wszyscy tamtejsi opiekunowie są zatrudniani właśnie przez naukowców.- wyjawiłam niechętnie.
-Nigdy tam nie pójdę!- zawołała, a jej oczy zaczęły ciskać w koło gromy.
-Ale musisz, bo biblioteka i tak zostanie za chwilę zamknięta, a Ty nie możesz sama przemierzać tutejszych terenów po zmroku. Nie wiesz przecież co się tutaj wtedy dzieje. Dodatkowo podejrzewam nawet, że pracownicy naukowi i tak by Cię tam wtedy przetransportowali, a tak przynajmniej unikniesz ich spotkania.- próbowałam przemówić jej do rozsądku.
-A gdybym tak chwilowo wprowadziła się do Ciebie?- usłyszałam natychmiast w odpowiedzi.
-Niestety, nie mam tyle miejsca.- odrzekłam i dorzuciłam, mając nadzieję, że podniosę ją choć trochę na duchu.- Słyszałam zresztą, że niedawno przybyła tam młodsza od Ciebie heroina, więc będziesz miała towarzystwo.
<Vaessaria?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz